Dzięki bardzo

. Masz rację nie jest wskazane. Ja sobie właśnie robie coś takiego ,że raz na miesiąc pod koniec. Stosuje coś na wzór periodyzacji (to chyba była falowa) ,że zaczynam od większej ilości powtórzeń a kończę na okolicach 5-6 powtórzeń. Potem jak skończę taki ,,cykl,, to właśnie sprawdzam sobie maksy. Wcześniej regeneracja , żeby mieć siły na nie

.Teraz robię sobie tydzień odpoczynku ,bo ostatnio chodziłem coś mocno zmęczony. Działa to mocno na mnie. Dorzuciłem sobie akcesoria na wzmocnienie siły pull i jak kiedyś na 7-6 powtórzeń nachwytem robiłem z 7,5 kg (schodziłem z 7p na 6p z seriami ,bo brak siły . Dramat totalny) tak wczoraj na 6 i 5 powtórzeń nachwytem zrobiłem z 15kg. Nie jest to fenomenalny wynik ,ale mnie cieszy