Kółka gimnastyczne 50/50

Hej,

To mój pierwszy post na forum, wypada się przywitać forum znam od dłuższego czasu, zaglądałem ale się nie udzielałem. SW trenuje od trzech lat. Planuje poszerzyć mój asortyment treningowy i zastanawiam się nad kupnem mtidea.pl/sklep...alpin.html takich kółek. Dysponuje ktoś podobnym sprzętem, jak on działa w praktyce? Zwykłe kółka jak najbardziej posiadam. Z góry dziękuje za wszystkie rady.

Pozdrawiam

edit. wybrałem zły temat, przepraszam i proszę o przeniesienie.

Dream machine bez regulacji to raczej słaby pomysł

W jakimś konkretnym celu planujesz zakup tego sprzętu? Osobiście jestem przeciwnikiem takich wytworów, a sama cena utwierdza mnie w tym przekonaniu.

W celu ułatwienia progresji figur na kółkach. Ten zestaw który wkleiłem jest 50/50 , ponoć na dniach będzie dostępny regulowany.

Skoro mnie wywołaliście do tablicy:)
Mam i używam. Do treningu izometrii jest ok. Mogę na tym zrobić one leg planche, próbuję straddle. Wychodzi mi maltese. Ćwiczę crossa i negatywy motylka. Reverse iron crossa nie próbowałem. Usiłowałem zrobić van Geldera, ale trochę za słaby jeszcze jestem.
Żeby była jasność - lepszy byłby system z podwieszanymi ciężarkami, ale ten spełnia swoje zadanie. W sumie można zamiast ringów podwiesić ciężary do sznurków i użyć zwykłych ringów. Wtedy będziesz miał regulowane dream machine.
Można na tym ćwiczyć figury, których normalnie nie dasz rady, gdy siły jeszcze brak. Traktuję ten wynalazek jako uzupełnienie klasycznych progresji, na zwiększenie objętości i wywołanie hipertrofii. No i oczywiście szlifuję technikę przy okazji. Ale oczywiście zaczynam od klasycznych progresji siłowych bez odciążenia.
No i jest frajda, jak możesz prawidłowo utrzymać coś, czego normalnie nie dasz rady:)
Jak masz kasę, czemu nie:) Zabawa jest przednia:)
Jeszcze jedno - ze względu na zakres ruchu tego sznurka, trzeba to zaczepić pod sufitem. Inaczej może być za nisko i będziesz dyndał nad podłogą

Acha, ten sznurek szoruje po bokach. Ale nic się tragicznego nie dzieje, nie krwawię

Jak wyżej napisałem na sklep wejdzie zestaw regulowany przy którym można regulować "odciążenie" . Planowałem progresować w zwyczajny sposób, przykładowo zakładam 30 kg i schodzę w dół z ciężarem.

Jeśli będzie dostępna wersja z regulowanym obciążeniem to wtedy jest to jedna z lepszych metod do nauki elementów siłowych

Jeśli tak, to poczekaj i zobacz, czym się będzie różnił od obecnej wersji. Też się przyjrzę. Na dobrą sprawę regulacji obciążenia mi nie brakuje na razie. Może do crossa by się przydała, ale mam od nich ten drugi wynalazek - wolferiny - i sprawdza się.
Ja raz wyregulowałem obciążenie zakładając na siebie 30kg. Ale tylko raz tak się zabawiłem, bo trochę niewygodnie było:)

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi. Bije się z myślami już od tygodnia kupować czy nie. Pewnie kupię , nic na to nie poradzę. Jestem fanem sprzętu do ćwiczeń. Co myślicie o takich gumach oporowych? kurasport.pl/pr...kspandery/ kupić 2x sztuki założyć większe karabińczyki i można tym robić masę ćwiczeń .

Nie przepadam za ekspaderami ze względu na nierównomierny opór. Używam powerbandów, ale szczerze - wolę ćwiczenia gdzie opór jest taki sam w całym zakresie ruchu. Kwestia indywidualnych preferencji oczywiście.

Jeszcze jedno - podlinkowałeś zestaw bez kółek. Ja wiem, że jest trochę taniej. Ale licz się z tym, że będzie Cię wnerwiać ciągłe podczepianie i odczepianie kółek do pasków, które są w komplecie.

Ja mam te dodatkowe ringi i mocowanie sprowadza się do:
1.Podnoszę swoje główne ringi do sufitu.
2. Zaczepiam te dwa sznurki karabińczykiem o pasy podniesionych ringów.
3. Zakładam pas biodrowy i mocuję go do drugiego końca sznurków.
Cała operacja trwa 15 sekund. Jakbym miał codziennie rozplatać swoje ringi, wplatać w dream machine, potem odwrotnie - chyba bym rzucił ten wynalazek w kąt:)

Uzupełnię, żeby wpis był kompletny. Z tego zestawu da się zrobić regulowane dream machine. Zaczepiłem bloczki pod sufitem, zamiast kółek doczepiłem swoje hantle 7,5kg - zabezpieczyłem taśmy, żeby się nie wysunęły. Swoje podstawowe ringi umieściłem na wysokości roboczej. Podczepiłem sznurki do pasa i zrobiłem crossa. Na granicy możliwości wyszło. Czyli da się zrobić regulację odciążenia.

Dzwoniłem do MT Idea i nowy system z odciążeniem już jest. W przyszłym tygodniu poproszę o zdjęcia i pokuszę się o porównanie.

PS. Cholera, do crossa jeszcze 15 kg mi brakuje

Dobrze ze piszesz bo miałem do ciebie pytanie o twój przykładowy trening na dream machine, mógłbyś po krótce go opisać. ( na przykład czy cały swój trening robisz na DM) Ja cały czas walczę ze sobą i się przekonuje co do zakupu. Czasami jestem na tak czasami na nie ;/ oglądałem ostatnio kilka filmów na youtubie i nieźle wyglądają tę ćwiczenia.

Tylko część treningu robię na dream machine. Tak jak sam zauważyłeś, ten system służy jedynie do treningu zaawansowanych izometrii. Nie nadaje się absolutnie do treningu bazy. Być może dałoby się zrobić jakieś przewroty, nie wiem, nie próbowałem.
Ja łączę trening na ringach z treningiem na dream machine. Przykładowo, robię kilka podejść do advanced tucked planche, potem wieszam system i robię parę planche one leg z próbami wyprostowania drugiej nogi + kilka razy maltese - to mi wychodzi. Czyli najpierw robię siłowo, potem dokładam objętości. Fl i bl nie ćwiczę, wolę zrobić pełne wersje, bo się już nauczyłem w miarę poprawnie i wersja odciążona nie ma dla mnie sensu. Ale oczywiście można ćwiczyć. Cross jak najbardziej. Ćwiczę sporo i schodzę niżej do negatywów motylka. Inverted cross można, jak się umie hs na ringach:) Victoriana przyznam nie próbowałem, jest poza zasięgiem marzeń
Ogólnie najpierw robię, co mi tam wypada z progresji izometrii na dany dzień, potem wieszam sznurki i kontynuuję te same izometrie na odciążeniu.

Nowa wersja już jest na stronie. Dużo fajniejszy pas. Ma możliwość podczepienia ciężaru. Zasada działania taka sama.

Właśnie oglądałem, uprząż kosztuje 300zł ale nie ma całego zestawu. W takim razie trzeba kupić wszystko oddzielnie?

Nie. Możesz kupić sam pas za trzy stówki, zestaw pas + bloczki i sznurki bez kółek za 570, komplet z kółkami za 690. Jak kupisz sam pas, musisz sam skombinować bloczki, linkę, karabińczyki i te końcówki, do których mocuje się ciężarki albo ringi.

Ja to widzę trochę inaczej, w tych starych zestaw jest zwykła uprząż w której nie ma możliwości doczepienia obciążenia. Nowa jest sprzedawana oddzielnie.