Jaszczomp95 napisał:
Zawsze mnie cechowała naprawdę ogromna ,,motywacja,, Potrafiłem zrobić trening nawet o 19.00 jeśli wymagało to.
A co w tej 19 dziwnego? całkiem standardowa godzina na trening.
A co do Twojego problemu - dokładnie jak piszesz, zmień aktywność na jakiś czas, albo zejdź z objętością i pobaw się we freestyle przez jakieś 2 tygodnie - idź na plac rozgrzej się i po prostu porób lekko przez pół godziny to na co akurat masz ochotę, nawet jakieś pojedyncze triki itp.
I tak ze 3 x w tygodniu. To pozwoli Ci utrzymać formę, a odpoczniesz psychicznie.
Owszem, motywacja mija i zostają przyzwyczajenia, ale układ nerwowy też można zajechać, więc warto dać mu się zregenerować jak się o to upomina.