Ektomorfik-jak przybrać masy mięśniowej ?

@megamoc weź nie przesadzaj z tą suplementacją -_- Kreatyna na starcie praktycznie nic nie daje tylko Ty sobie to uświadamiasz, że czujesz progres ,bo z początkiem ćwiczeń ma się progresję "naturalną" do pewnego momentu. Nie dość że gainer każesz mu kupić to jeszcze WPC po co ? O.o Jak już w jakimś temacie pisałem gainer jest gorszą alternatywą zwykłego jedzenia. "Dobrze skomponowane węglowodany"? dużo gainerów w 30% swojej wartości odżywczej zawiera cukier

Bo gainer nie ma zastępować jedzenia. To tylko dodatek i bez diety i ćwiczeń nic nam nie da. Większość gainerów faktycznie jest do niczego ale ja swoje dwa znalazłem których używam i jestem zadowolony. Nie zawsze mam możliwość, zjedzenia czegoś w pracy albo za mało czasu. Jednakże używam ich często po treningu lub z rana do płatków z mlekiem. Największy minus gainerów to problemy gastryczne jeśli dawkójemy nieodpowiednią ilość na dzień Z gainerami jak i ze wszystkim na świecie trzeba umieć korzystać bo inaczej to pieniądzę wyrzucone w błoto. Wolę jedzenie niż gajnery no akle niestety nie zawsze się da, więc dobre i to.

Btw: Gainer wiele nie różni się od płatków, które jemy rano i one mogą równie dobrze zastąpić takie suplementy

Zgadza się. Nie mówię ,że nie używałem gainerów , ale starałem się z nich tylko korzystać w ostateczności. Teraz jestem zmuszony ,aby korzystać z gainera, bo od niedawna mój wysiłek fizyczny się podwoił przez pracę, a nie jestem w stanie umiejscowić normalnego posiłku . Dlatego też gainer tak jak napisał biosqn jest uzupełnieniem diety, gdy nie mamy czasu/możliwości na normalny posiłek.

Co do problemów gastrycznych to przy niektórych nawet rozsądne dawkowanie nic nie daje

Bo wiele osób pije sam gainer bez jedzenia, lub na noc albo myśli, że jak na opakowaniu piszę zalecana dawka to taką trzeba wypić. Wtedy są problemy. Ja używam z rana do śniadania, oraz zaraz po treningu ale zawsze czymś przegryzę i nie mam problemów z żołądkiem.

Nie no miałem to tylko przy jednej firmie i spokojnie to wszystko co wymieniłeś stosowałem i nadal je miałem, więc wydałem komuś innemu kto nie miał z tym problemów

A no banany są świetne i zazwyczaj tak 2kg na tydzień mi idzie. Niestety gajnerów muszę używać bo moja aktywność w pracy jest ogromna przez cały czas. A do tego jeżdże sporo na rowerze, ćwiczę itd. Oczywiście, można je zastąpić bez problemów, ale im więcej jem tym częsciej siedzę na wc bo moja przemiana materii dalej jest szybka. Od pewnego czasu używam również łuskane nasiona konopii, ktore dają dość dużo składników. Ale to też jako dodatek do jedzenia. Gainery dla ektomorfików są przydatne i jeśli kogoś stać to nie widzę przeszkód. Trzeba również uważać bo przy innych budowach można się po prostu zalać ^^

Sam jestem ekto, 187 wzrostu, waga 76,5 - 77,5 +/-, dobiłem bez żadnych suplementów jedząc od 3 do 6 posiłków dziennie w zależności od 'dnia', hard work pays off

Ja kupię sobie pewnie białko jak zacznie się szkoła bo jednak węgle i kcal łatwo dostarczyć jak się wstaje o 6:00 a spać idzie około 22, osobiście mam problem z dostarczaniem białka (zazwyczaj jem go około 60-70g) a taka odżywka przy śniadaniu czy po treningu dobra sprawa.

5-6 posiłków. Aminokwasy do tego co wymieniłeś, ewentualnie witaminy gdy nie mamy ich zbyt dużo w diecie, oraz coś na stawy też jest mile widziane przy sportach siłowych i wytrzymałościowych. Gainery to raczej na popczątku, później białko wystarczy ale to też tylko jako dodatek do naszej diety.

muszę powiedzieć że teraz jem więcej minęły chyba 2 tygodnie i usłyszałem od pewnych osób że widać po moim brzuchu że jest trochę większy

Jak tak szybko Cię zalało to nie wiem, pewnie żarłeś po 4-5k kalorii a z tego 50% cukier , oczywiście to żart . Jak jesteś ekto, ćwiczysz to możesz jeść i jeść i nie powinno Cię podlewać tak szybko.

Całe życie myślałem, że jestem ektomorfikiem, aż do czasu... gdy ma mi kto gotować. Powiem szczerze, że z dobra dietą – nie tylko odpowiednią kalorycznie, ale i smaczną, to nawet przy mega szybkiej przemianie materii – da się, czego jestem najlepszym dowodem.

Trudno jednak spodziewać się, aby tania, niezbyt smaczna dieta była skuteczna – po 2-03 tygodniach restrykcji odpuszcza zdecydowana większość. Kiedy jednak postawimy na dobrą dietę, dobre suple... idzie zrobić wszystko i jestem przekonany, że na tym forum jest wielu takich, którym się udało.

Jak ty się dokopałeś do tematu z 2015r.