Bół nadgarsta

Hej, przez ostatnie 3tygodnie zmagam się z bólem nadgarstka, tak właściwe w jednym miejscu wydaje mi się, że to może być ściśle ścięgno. Ból ten nie jest mocny nie utrudnia mi wykonywania podstawowych czynności czy ruchów nadgarstka. Występuje on tylko w przypadku kiedy wykonuję ćwiczenia ciągnące typu pull up'y, z tym że nie jest on tak mocny. Duży ból zaczyna sie przy wykonywaniu backlevera kiedy mój nadgarstek jest odwrócony i obciążany wtedy doznaje uczucia jakby rwało mi się ścięgno. Ma ktoś jakiś pomysł aby temu zapobiec?

Nie wiem czy pomogę, ale też miałam taki ciągnący ból w nadgarstku i mój fizjo powiedział mi, że to przez więzadła. Ogólnie mi pomogło usztywnienie no i dobre dogrzanie. Poza tym może, spróbować rozciągać i ewentualnie jakieś self adjustment'y.

Jeśli ból jest spory, odpuść te ćwiczenia, przy których boli. To może być naciągnięte ścięgno i musi się wygoić, a to trwa. Ćwicząc dalej pogłębisz kontuzję.

Długo już ćwiczysz ten back lever? Przy backu ścięgna i mięśnie solidnie pracują.

Popróbuj delikatne rotacje nadgarstka, żeby krew napływała, niech się goi szybciej. Pod warunkiem, że nie boli.

W zasadzie od miesięcy tylko nie regularnie czasem na początku treningu sobie wplatałem. Ale dzięki za rade!

Ogarnij sobie piłeczkę do ściskania, która fajnie rozgrzejesz nadgarstek. Do tego wrzuć podstawowe wyprosty itp. + rozciąganie.

Nie wiem czy da się temu całkowicie zapobiec, ja miałem dwa razy taką kontuzję w pierwszych dwóch latach gdy ćwiczyłem. Potem stawy się zaadoptowały i już mnie nie bierze, a robię znacznie bardziej obciążające rzeczy niż wtedy. A zawsze nadgarstki rozgrzewałem, robiłem ściskach itp. Po prostu musiałem przez to przejść.
Nie zrozum mnie źle - oczywiście należny rozgrzewać, wzmacniać itp - dzięki temu zmniejszasz ryzyko, a nawet jak złapiesz to raczej łagodniej. Ale niektórzy mają tak (np ja tak miałem), że te stawy potrzebują trochę czasu żeby się zaadoptować i wtedy może ci się coś takiego przytrafić bez względu na środki bezpieczeństwa, chyba że będziesz trenować bardzo asekuracyjnie, ale wtedy trudno o progres.