redukcja

Witam
Mam taki problem ale opiszę wszystko od podstaw aby było wiadomo o co chodzi.
Mam 20 lat i patrząc na bmi i poziom tkanki tłuszczowej zanim zacząłem ćwiczyć był ok i mieściło się wszystko w normie nawet z zapasem. Jako osoba pracująca przy komputerze i mało aktywna(do tego duża ilość słodyczy i fast foody) mam problem z tłuszczem na brzuchu, klatce a co za tym idzie damskie piersi pomimo tego, że jestem chudy i niski.

Zacząłem ćwiczyć przez parę miesięcy bazę w skład tego treningu mam dużo ćwiczeń na brzuch. Plany brałem z neta, układem pod siebie i ćwiczę wytrwale do tego zmieniam co jakiś czas aby się nie znudzić.

Efekt jest taki, że piersi zdecydowanie się zmniejszyły, na rękach po treningu pojawiają się żyłki, na plecach jakiś zarys mięśni oraz dziwne nie wiem mięśnie pod pachami takie odstające? A na brzuchu wyłaniają się spod tłuszczu jakieś 2 mięśnie.

Zrezygnowałem ze słodyczy przestałem nawet słodzić herbatę(tak mi cukier zbrzydł) i ograniczyłem fast foody na momenty gdzie na prawdę nie mam czasu, żeby coś sobie zrobić to wtedy jakiś kebab lub zapiekanka(mniejsze zło) a nie jak kiedyś pizza lub hamburger. Unikam tłustych rzeczy na kolacje i jem około 2 godziny przed snem lub trochę więcej i rzecz jasna jem 3 posiłki nic nie pomijając ale nie liczę kalorii, nie stosuję suplementów itd.

Zastanawiam się po czym poznać koniec redukcji i kiedy musiałbym zacząć jeść więcej(rzecz jasna zdrowo) bo brzuch mnie nie zadowala oraz łapy ale reszta już jest przyzwoita.

Może wypełnij metrykę . Jakoś coś wymyślimy na jej podstawie . . Ja z własnego dośw . powiem tak odrzuciłem słodycze smażone rzeczy tylko zdrowe jedzonko 5 posiłków dziennie plus regularne treningi no i przed wszystkim cierpliwość . W twoim przypadku można też dodać więcej ćwiczeń cardio jeżeli masz aż tak duży dyskomfort tkanką tłuszczową .

Ponieważ zaczynasz dopiero treningi i jesteś szczupły, uważam, że nie powinieneś zaczynać od zbyt długiej redukcji. Zresztą nie wykluczone, że przy niewielkim plusie kalorycznym i zdrowej diecie poziom tkanki tłuszczowej i tak będzie się zmniejszał.
Po paru miesiącach jak rozbudujesz trochę mięśnie i przybierzesz na sile możesz znowu wejść na redukcję 6-8 tygodni - będziesz bardziej zadowolony z wyniku, bo na razie może nie masz za bardzo w czym rzeźbić.