Wyciskanie

Witam ekspertów!

Otóż mam taki problem przy wyciskaniu leżąc. Gdy wchodzę pod sztangę (nawet pustą) moja lewa ręka jest wyżej położona względem prawej. Dbam o technike , bark w retrakcji i depresji , mostek , złamanie sztangi łokciami a problem dalej taki sam.

Czy wina może leżeć w łopatkach? Czy bardziej nierówna siła rąk. Wspomnę też , że mam lekką dysproporcje między lewym a prawym mięśniem piersiowym.

PS. Zauważyłem to samo też przy pompkach na rękach przy scianie. Moja lewa ręka jest troche szerzej od prawej. Staram lewą ręke przyciągać ale i tak ucieka :/

Przy pompkach klasycznych też mam wrażenie, że moja lewa dłoń jest niżej o kilka cm niż prawa. A gdy proboje wyrównać wysokośc to w prawym barku raz coś strzeli i ręka wraca do złej pozycji :/

Może być nierówna siła rąk. Zamień sztangę na hantle, a nawet powyciskaj sobie hantle na zmianę podnosząc raz lewą, raz prawą. Zobacz czy lewą szybciej zmęczysz to będziesz wiedzieć czy słabsza.

Dół prawego piersiowej mam bardziej ścięty a w lewym bardziej zaokrąglony, ale nie widać tego aż tak bardzo

jestes mna a ja toba xd podpinam sie do pytania ps u mnie pomimo tego ze jestem praworeczny i jest to moja silniejesza reka to przy wyciskaniu hantli na klate to lewa strona daje sobie lepiej rade

Zmniejsz ciężar do takiego poziomu w którym wykonujesz bez problemu idealnie równo i ćwicz tak przez miesiąc żeby utrwalić technikę. Potem zacznij dokładać - ale powoli , trzymając idealną technikę. Może to Ci się wydawać krokiem w tył, ale jak wypracujesz na początku technikę to potem postępy będą szybsze, a jeżeli utrwalisz złą technikę, to się już będzie za tobą ciągnąć.

Wariot napisał: Dół prawego piersiowej mam bardziej ścięty a w lewym bardziej zaokrąglony, ale nie widać tego aż tak bardzo

Takie różnice są normalne, idealnie symetryczne to są tylko manekiny.