Płaski brzuch - przemyślenia

Takie przemyślenie ostatnio mam.
Trochę mniej ostatnio trenuję........Co drugi dzień zrobię serię pompek i prawie codziennie podciągnę się 5x, ale to nie są treningi. Mniejsza o to.

Waga mi dobiła do 79 i może nie było by tak źle, ale to że mam pogłębioną lordozę sprawia że brzuch się mocniej uwypukla do przodu. widać zarys mięśni brzucha, ale są one wydęte - sześciopaku nie ma (2 pak bardziej )

Zawsze zachwalałem ćwiczenia na brzuch wykonywane na drążku, zawsze wykonywałem je do pełnego zwisu, by maksymalnie rozciągnąć mięśnie brzucha........i tu chyba jest mój błąd.

Unikałem innych ćwiczeń, wykonywanych w ciągłym napięciu i w ciągłym skurczu, a właśnie takie ćwiczenia spowodowały by skrócenie mięśni prostych brzucha.....no i lawinowo za tym poszła by rotacja miednicy i spłycenie lordozy. Tak mi się wydaje.

Więc chyba jednak zacznę całkowicie unikać pełnego rozluźniania i rozciągania mięśni brzucha na drążku (zawsze hollowbody),
oraz wprowadzę trochę spięć w leżeniu, tak żeby trochę przykurczyć mięśnie brzucha.

To tylko moje przemyślenia, ale.... chyba coś w tym jest.

Może ktoś ma podobne spostrzeżenia.


Zdjęcie poglądowe, ale widać że przy pogłębionej lordozie brzuch się uwypukla





PS. Żeby zrotować prawidłowo miednicę to prócz brzucha powinienem jeszcze wzmocnić pośladki i (chyba) dwójki (też).

Przerobiłem temat ostatnio i tu potrzebny jest nie tylko silny brzuch ale i silny pośladek, który podwija miednice.

Tak, wiem że miednicę trzeba ciągnąć i brzuchem i pośladkiem żeby się nastawiła, tylko u mnie brzuch jest całkowicie rozciągnięty.

Niektórzy kulturyści mają przykurcze mięśni i chodzą z przygiętymi łapami, bo mają takie bicki przykurczone.
Tak mi się wydaje że i ja trochę powinienem popracować nad przykurczeniem brzucha, to zrobił by się on bardziej płaski.

Od tego siedzenia przy biurku się ta lordoza pogłębia. Miesiąc temu mnie już tak lędźwie bolały , że musiałem się ponaprawiać.

A i przez to pewnie u mnie nie widać było tak dobrze kostek mimo nie dużego poziomu tłuszczu

Rabbek napisał: Od tego siedzenia przy biurku się ta lordoza pogłębia. Miesiąc temu mnie już tak lędźwie bolały , że musiałem się ponaprawiać.

A i przez to pewnie u mnie nie widać było tak dobrze kostek mimo nie dużego poziomu tłuszczu

Dlatego ja wsadzam sobię pod ledźwia poduszkę, myśle że to coś daje.

Jak macie miejsce to polecam te biurka z elektroniką regulującą wysokość. Można trochę posiedzieć później trochę postać przy biurku. ogólnie fajna sprawa.

Biodrowo - lędźwiowy

W tym filmie dobrze wyjaśnione co i jak. A ulga przy bolących lędźwiach prawie natychmiastowa.