kamizelka z obciążeniem

Cześć, po głowie chodzi mi zakup kamizelki z obciążeniem. Nie mam żadnych wyjątkowych wyników, nachwytem podciągam się 10 razy, a trening kalisteniczny będę dopiero zaczynał, przerzucam się z siłowni. Póki co wykorzystywałbym ją głównie do dipów i nóg. Mam również taki pomysł, żeby wykorzystywać ją do trenowania sprintu, bo chodzi mi po głowie wojsko, co sądzicie o tym pomyśle? Nigdy nie miałem styczności z takim rodzajem obciążenia i nie wiem jak to wygląda. To jak to jest z tymi kamizelkami? jakie obciążenie kupić? Od razu jakieś duże (do 36 kg) czy mało prawdopodobne że mi się takie przyda? Jak one wypadają jakościowo, czy będą mi długo służyć? Może macie jakieś sprawdzone modele bądź firmy które polecacie?

Zależy ile możesz przeznaczyć na kamizelkę, bo im cięższa tym droższa, ale cena 40kg kamizelki wynosi 12zł - 1 kg natomiast 30kg wynosi 13zł - 1 kg. Wiadome jest to że z biegiem czasu będziesz chciał dołożyć obciążenie, a ona w tych kamizelkach jest regulowane.
bushido-sport.p...e-312.html

Bierz 40 - odjąć zawsze możesz. Może wypowie się ktoś kto faktycznie korzystał z kamzy?

Odnośnie moich doświadczeń: kamizelka ogólnie jest fajna i wygodna w treningu o ile nie będziesz zmieniał obciążenia dla każdego ćwiczenia - po prostu zakładasz, ważysz te np 10 kg więcej i machasz normalny trening. Jak się wzmocnisz to dodajesz kg, bo dodawanie/odejmowanie kg kilka razy na treningu będzie upierdliwe.

Dla mnie problemem było tylko, że ciężko ją mieć cały czas przy sobie gdy robi się krótkie treningi "z doskoku" - a u mnie to niestety częsta sytuacja.
Np teraz jeżdżę do pracy rowerem i wracając często zahaczam o park na te 30 min. Taszczenie kamizelki w takim przypadku odpada, dlatego kupiłem dodatkowo pas z łańcuchem i zwykłą mocną torbę jutową. To sobie mogę zawsze wrzucić na rower a w parku naładować kamieni czy piachu do torby i też się sprawdza do podciągania i dipów. Więc gdy mogę specjalnie pojechać do parku rowerem czy samochodem to kamizelka, a jak z doskoku to pas i worek.