Kamizelka obciążeniowa - warto?

Może zastanów się najpierw jak często faktycznie będziesz wykorzystywał tą kamizelkę, 18kg to około 250zł, 10kg to około 100zł, baze z obciążeniem lepiej robić z łańcuchem(ewentualnie pasem do tego) i obciążeniem albo gumami oporowymi, obciążenie z kamizelki szybko przestaje wystarczać do ćwiczeń podstawowych(podciąganie, pompki, przysiady, dipy), kamizelka będzie dobra do skoków, wchodzenia po linie, skakania na skakance, ćwiczeniach skoczności.

Do biegania to średni pomysł choć lepszy od obciążeń na kostki, dużo lepsza i zdrowsza będzie opona przyczepiona 2m za nami.

Kamizelka dobra sprawa. Ciężar przylega do ciała. Nie obija się i nie robi obtarć i siniaków.

Do biegania kamizelka jest nie zdrowa bo daje obciążenie całego ciała niszcząc stawy i niewiele dając do oporu biegu(może pod górkę coś da bo siła kamizelki działająca na ciebie jest skierowana w dół, a ty biegniesz pod skosem w górę, więc część ciężaru będzie działać poprawnie).

Opona stawia tylko opór trąc o asfalt nie dodając ciężaru ciała, czyli jest zdrowsza dla stawów i daje większy opór.

Opona nie musi zajmować dużo miejsca w bagażniku, zwykła od skutera 8-12cali da większy faktyczny opór niż kamizelka, a można ją jeszcze dociążyć jakimś żelastwem w środku.

Kamizelka będzie ok, do ćwiczeń, ale nie używaj jej do biegania. A jeśli już to nie biegaj długimi krokami na piętę.
Bo może się okazać że za rok stawy się odezwą.

Jedyny sens kamizelki w bieganiu to sprinterskie podbiegi po wzniesieniu.