Trening początkującego z streetworkout

Witam. Od tygodnia zacząłem ćwiczenia na drążku, przedtem ok. Rok temu cwiczylem na silowni z rok czasu z przerwami. Chciałbym się dopytać odnośnie metody ćwiczenia, a dokładniej podciągania ponieważ robie podchwytem 2 podciągnięcia tylko i nachwytem jedno i pytanie brzmi czy lepiej mi robić negatywy czy bawić się w wolniejsze opuszczanie i więcej serii czy może wlasnie te negatywy kilka powtorzen ale mniej serii, do tego jak to podzielić ponieważ mam zamiar cwiczyc 4/5 razy w tygodniu, trening wygląda tak że robie podciąganie podchwytem i podciąganie nachwytem ale wąskim takim neutralnym i to robie naprzemiennie do tego dipy pompki i australijskie podciagania, a na koncu deske 3x 1min i tak moj kazdy trening wygląda, takie fbw w sumie, ma to sens? Pompki robie po 15x3 jestem w stanie zrobić 35 może 40, dipy z 5/6 na serie i podciągnięcia to kalectwo tak jak napisałem nad czym najbardziej bym chciał się sfocusować

Rób na początku ze 3 serie pełnych podciągnięć, ile dasz radę. Potem dobij trochę negatywów albo lepiej kup powerbanda i podciągaj się zaczepiając go o drążek i nogi. Powerband powinien być na tyle mocny, żebyś dał radę po tym pełnym podciąganiu zrobić przynajmniej 5 powtórzeń. Trzymaj przerwy między seriami przynajmniej 3 minuty, żeby mięśnie zdążyły odpocząć, inaczej w kolejnych seriach będzie klapa. Podziel sobie jak chcesz, w tygodniu zrób w sumie 50-60 powtórzeń (licząc i pełne podciągnięcia i wspomagane). Uważaj na mięśnie i ścięgna - jak coś boli, odpuść na dzień czy dwa. Działasz w zakresie siły maksymalnej i łatwo się uszkodzić. Musisz organizm przyzwyczaić powoli. Jak poczujesz, że ból nie bardzo przechodzi, rób tylko na powerbandzie przez jakiś czas (negatywy też mocno obciążają ścięgna, dlatego radzę powerbanda). Licz się z tym, że podciąganie to bardzo ciężkie ćwiczenie i pewnie potrwa parę miesięcy, zanim się wzmocnisz i zwiększysz ilość powtórzeń.

Reszta jest ok, może dodaj coś na nogi jak dasz radę. Albo idź na rower, jak będzie cieplej:)