Czego nie uwzględniać w diecie

Witam, układam sobie pierwszą dietę i na temat różnego rodzaju produktów i ich wartości odżywczych można znaleźć w internecie mnóstwo informacji. Można też dowiedzieć się co i ile jeść. Ciężko jednak znaleźć informacje na temat tego czego nie uwzględniać w obliczaniu kalorii i poszczególnych makroskładników. W ciągu dnia spożywamy przecież sporo płynów (poza wodą), które również mają wartości odżywcze. Czy je też należy brać pod uwagę?
Jeśli to ma znaczenie to moja dieta składa się z 20%białka, 30%tłuszczu i 50%węglowodanów, cel: zgubić mięsień piwny i jednocześnie budować masę mięśniową z naciskiem na pierwszy człon

Proporcje tej diety to hmm typowo na masę, ale jeśli będzie na ujemnym bilansie to i tak zrzucisz fat, mięśnia nie dasz rady zrobić ale siła pójdzie w górę. Uwzględniać należy wszystko wg mnie, bo jeśli takiego soczku 50kcal/100ml nie uwzględnisz, a w dodatku wypijesz go z 0,5l to mogą dobre kabarety się dziać (np jesteś na redukcji, a wchodzisz na masę). Jak pijesz herbatę to dodawaj słodzik syntetyk 0kcal (krąży dużo opinii, że jest rakotwórczy ale przecież miliony osób na świecie go używają i nikomu nic się nie stało, badania naukowe wykluczają rakotwórczość). Czyli w skrócie uwzględniaj wszystko, przechodź stopniowo na ujemny bilans 100,200,300,400,500 kcal i dodaj aeroby i trening siłowy i zgubisz brzuch, a siła powinna skoczyć trochę.

Jest tak jak piszesz czyli bilans mam ujemny, a siłkę uzupełniam bieganiem. A jeszcze jedna rzecz jak obliczać zawartość kcal i składników w gotowych daniach np.: kotlet mielony czy zupa. Czy to jest suma wszystkich składników? I jak jest z węglami po treningu, bo biegam wieczorem i z jednej strony nie powinienem jeść węgli po osiemnastej, a z drugiej strony powinienem je zjeść po treningu? Pozdrawiam

Będzie to suma wszystkich składników z tym, że smażone potrawy przesiąkają trochę tłuszczem i wiele witamin jest straconych, więc możesz po usmażeniu takiego kotleta położyć go na papierowy ręcznik, ten tłuszcz trochę wsiąknie aczkolwiek i tak trochę go będzie, czyli jak suma z dnia wychodzi Ci załóżmy 2500kcal, a zapotrzebowanie 3000 to możesz doliczyć ze 100 kcal z tego tłuszczu. Po bieganiu możesz zjeść jakiegoś owoca (banan, jabłko itp) bo twoje mięśnie potrzebują glikogenu czyli energii którego najlepszym źródłem są węglowodany proste. Węglowodanów najwięcej musisz jeść w 1 części dnia a mniej w 2 części co nie znaczy, że nie masz ich jeść.

Heh no ja lubię gęstszą niż rzadszą , ale jak to nie będzie z apteczną dokładnością wyliczone to się chyba nic nie stanie. Dzięki serdeczne za pomoc. Pozdrawiam!

A jak jest w przypadku białka z ryżu, pieczywa, różnego rodzaju płatków? Przeczytałem gdzieś, że białka z produktów roślinnych nie wliczany.

Kulturyści raczej liczą tylko białko mięsne i jeszcze jaja. Ogólnie ja bym wliczał nabiał, ale białko z innych produktów, gdzie jest znikome to lepiej pominąć. Ja w ogóle warzyw nie liczę do bilansu kalorycznego i w sumie pozwalam sobie na nieograniczną ich ilość, ale zawsze rozsądnie