Mi również wygląda to na materiał lekko piaskowy i chyba trafiłeś w spoinę, albo tam miałeś tynk, karton gips i pustak lub płyta z PRL które niby z betonu ale miejscami są niespodzianki i się sypią :/ Cegła raczej by nigdy nie puściła w taki sposób Jakie kołki do tego poszły ?
Jeżeli jest tak słabo jak wygląda to znaczy że musisz rozłożyć siłę ciągnięcia kołków na więcej punktów co oznacza że spawacz zmodyfikuje Ci drążek na takiej zasadzie że odstęp od kołków będzie większy.
Wiercąc dwie dziury obok siebie osłabiasz beton - lepiej by było dać 4 porządne kołki lub samemu w połowie zrobić dodatkowe otwory. Mimo wszystko ja bym przerobił uchwyty do ściany na dłuższe takie do 70 cm i miał spokój. Druga sprawa nie prościej było samemu się zainteresować zrobieniem drążka u majstra za jakieś 50-80 zł ??
Zerknij
drążek
Zrobiłem go tylko na 6 śrubach po to aby nie osłabiać i nie wiercić większej ilości dziur w suficie. Najważniejsza jest podstawa i w miarę szeroki odstęp od otworów oraz nie oszukujmy się na tym się ćwiczy a nie buja czy rwie bo każdy odpadnie chyba że masz śruby po drugiej stronie ściany i pytanie czy masz taką możliwość ?